poniedziałek, 1 czerwca 2015

Gdy dorosnę będę dzieckiem!



O dorosłości pisałam tutaj [Co to jest ta dorosłość?] a tutaj o wspomnieniach [Wspomnienia czyli dobre lata dzieciństwa]. Dziś chciałabym powiedzieć Wam o mnie, moich mrocznych sekretach i o ciągłym byciu dzieckiem. 
Dziś mamy dzień dziecka. Czyli także mój dzień. Ileś lat na karku nie sprawia, że nim już nie jestem. Może i nie wierzę w Mikołaja i wiem, że dzieci nie przynosi bocian to jednak nadal uważam się za dziecko. Beztroskie życie jest piękne i nie zamierzam szybko wkraczać w dorosłość. 

Każdy kto spędzi ze mną trochę czasu wie, że jestem takim typem dużego dziecka. Śmieję się, skaczę po kałużach i macham do obcych. Nie zamierzam być poważna bo "w twoim wieku nie wypada" śmiać się na środku ulicy, usiąść na chodniku czy chodzić po krawężnikach. Wszystko Ci wypada. 

Urodziłam się dnia piątego, miesiąca drugiego, roku najlepszego. Przeżyłam trochę, widziałam dużo, zobaczę więcej! Dorastałam wśród czwórki starszego rodzeństwa, więc wiem, co to jest szkoła przetrwania. Wychowując się wśród nich, zrodziła się we mnie chęć planowania, trochę może i rządzenia się. Gdy ma się starsze rodzeństwo, trzeba umieć się przebić.

Moje dzieciństwo było naprawdę wspaniałe. Siedziało się do późna na dworze, skakało po drzewach czy bawiło w chowanego. Do dziś wspominam robienie z siostrą napoju z gąsienic czy naukę latania. Podłoga zawsze była lawą a wojna tylko grą w karty. Największym wyzwaniem było, kto skoczy z wyższego drzewa i nic sobie nie zrobi. I o dziwo nic nam nigdy nie było. 
Siostra do dziś mi wypomina, te 50 groszy które jej zabrałam (przecież wtedy to był majątek). 
Na powyższym zdjęciu widać, że miałam krótkie włosy. Może to dlatego zawsze gdy bawiliśmy się w Jasia i Małgosię byłam Jasiem. (Jednak to i tak nie najgorzej bo moja siostra była czarownicą). 

Pewnego razu chciałyśmy się poczuć jak w filmie, więc napisałyśmy list, włożyłyśmy go do butelki i zaniosłyśmy nad jezioro. 
Innym razem pochowałyśmy zdechłego wróbelka, po czym za kilka dni go odkopałyśmy i zakopałyśmy gdzieś indziej.. i tak ze 4 razy. 


Moje postanowienie na teraz: GDY DOROSNĘ BĘDĘ DZIECKIEM. 

Dzieci nie zastanawiają się nad sensem tego co robią, po prostu to robią. Są szczere do bólu i nie myślą o tym co sądzą o nich inni. Dorosłość a dzieciństwo różni też to, że dzieci nie odmierzają czasu. Nie przejmują się tym, co będzie później, za tydzień czy za rok. Liczy się to co tu i teraz. Maluchy mają ogromną wolę walki. Gdy uczą się chodzić, nie zrażają się, że się przewrócili. Wstają i robią to nadal.

Dorosłość jest przereklamowana, mówię Ci! Daj sobie czasem z nią spokój i pobądź dzieckiem. Czerp od maluchów spontaniczność i radość z życia. Dzieci to fajne istotki.

A tymczasem gdyby mnie ktoś szukał jestem w mojej bazie z poduszek! 

10 komentarzy:

  1. Dzieciństwo to najlepszy czas w naszym życiu :)

    Obserwuję, http://zollysx.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tym, to czas beztroskiej radości. :-)

      Usuń
  2. Każdy z nas jest w pewnym sensie takim małym dzieckiem. Niekiedy lubimy powrócić do rzeczy, które pamiętamy z dzieciństwa. Ja pewnie podobnie jak ty nigdy nie dorosnę, nawet nie zależy mi zbytnio na tym, bo wiem, że to co teraz przeżyję jako jeszcze dziecko będzie dla mnie najlepszym wspomnieniem. Może kiedyś w przyszłości będę już tym "dorosłym", ale myślami ciągle pozostanę dzieckiem, bo nie warto dla dorosłości rezygnować z najwspanialszego okresu swojego życia! ;-)
    P.S. Nie zmieniaj się, bo to co dla ciebie teraz jest ważne, będzie w przyszłości tylko drobnostką, na którą nie będziesz mogła znaleźć czasu :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. My kiedyś z koleżanką zakopałyśmy list w piaskownicy "dla przyszłych pokoleń". Ale przyszły później młodsze dzieciaki i go wykopały :<

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie.. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie da się zostać przez całe życie dzieckiem, dorosłość zobowiązuje niestety. Z doświadczenia obserwuję, że najczęściej gubi się tą ciekawość świata, którą każde dziecko posiada. Dlatego warto zawsze być ciekawym i otwartym na nowe sytuacje, wydarzenia, ludzi. To najpiękniejsze co dziecko ma, a równocześnie najtrudniej to zachować :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja zaraz zostanę mamą a i tak wiem że przez dłuższy czas będę dzieckiem ;) oczywiście kiedy będzie trzeba stanę na wysokości zadania i będę przykładnym rodzicem ale nie dajmy się zwariować ;) każdy ma w sobie dziecko ;) pięknie pokazałaś na zdjęcia czas i sposób w jaki się zmieniałaś <3 http://creamshine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny mix zdjęć, dzieciństwo było takie beztroskie :)
    Może wspólna obserwacja ? :)

    OdpowiedzUsuń