środa, 10 stycznia 2018

Jurek Owsiak to złodziej?


Już za kilka dni, bo 14 stycznia ruszy kolejna edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ta akcja ma zarówno swoich przeciwników jak i osób popierających ją. Co ja myślę o tym wszystkim? 

Najbliższy szpital od mojego miejsca zamieszkania jest małą placówką. Miasto niewielkie, to czego wymagać więcej. Ostatnio byłam z siostrą i siostrzenicami na badaniu. Byliśmy w malutkiej sali, 4 na 3 metry. Było to badanie maluszków więc sprzętu nie potrzeba było wiele. Waga, stół, krzesełko. Waga, no właśnie. Skupmy się na niej. Widniało na niej serduszko z WOŚPu. Wygooglowałam sobie tą wagę - cena 140 zł. Niby niewiele, ale gdyby policzyć każdy szpital w Polsce mamy ogromną kwotę. I mówię tutaj tylko o malutkiej salce 12 metrów kwadratowych. A co z całym szpitalem? 

W tym roku 50 specjalistycznych łóżek, w komplecie z materacami i szafkami, w darze od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, trafiło do Zakładu Opiekuńczo Leczniczego w naszym szpitalu. To kolejny koszt bagatela 400 tysięcy.  Kochani, ja mówię tylko o naszym malutkim szpitalu. W małej miejscowości. Nawet nie jesteśmy wstanie pojąć ile pieniędzy, dzięki Orkiestrze trafiło do szpitali. Ilu osobom dzięki temu uratowali życie. 

Ja z całego serca popieram Orkiestrę i jestem w team Owsiak. I tutaj zaraz znajdą się ludzie, którzy nie popierają tej działalności. Argumentów mają wiele:

Owsiak to złodziej, zabiera sam więcej niż daje innym. 
No i co? Efekty widać, szpitale mają pomoc. Sprzęt ratuje życia wielu ludziom. Więc pytam się, co w tym złego, że Owsiak zarabia. 

Lepiej gdybyście wysłali to na jakąś fundację! 
I tutaj ludzie się mylą. Gdyby nie ta akcja, to wiele osób by nie pomogło. No nie oszukujmy się. Ile razy w roku wysyłasz pieniądze na pomoc innym? Jeśli w ogóle to robisz. Ta akcja sprawia, że ludzie dają chociażby złotówkę, która by przepadła powiedzmy na zakupach. Gdyby nie zbiórki wiele osób na prawdę nie dałoby tego na fundację. Ludzie nie mają takiego pojęcia, że ze złotówek można zebrać miliony. I nie robią nic "bo moja wysłana złotówka, nic nie daje". A wrzucić do puszki, gdy sami do Ciebie z nią przyjdą (pod sklepem, kościołem, na mieście) jest łatwiej. 

Chociażby nie wiadomo, jakie przeciwnicy mieli argumenty, nie można odmówić zasług Orkiestrze. Czy osoby, które są tak mocno przeciw, odmawiają użytkowania sprzętu zakupionego przez WOŚP? Czy gdy urodzi się Twoje dziecko, powiesz "nie wkładajcie go do tego inkubatora!". Osoby przeciwko, teraz leżą na nowych, specjalistycznych łóżkach, korzystają także z innych sprzętów medycznych. A skoro tak bardzo są/byli przeciwko, dlaczego to robią? 

6 komentarzy:

  1. Ja również popieram akcję. Dla tych, którym sprawia ona problem jest proste rozwiązanie: nie chcesz, nie wrzucaj do puszki, przecież nie musisz. Irytuje mnie fakt, że są osoby, które uważają to za okradnie innych... szkoda, że o księżach w ten sposób nikt się nie wypowie. Oni zbierają, ale nie na szpitale... nie na pomoc, a na damych siebie. A Pan Owsiak oprócz tego typu akcji ma swoje własne źródło dochodu. Nie sądzę, żeby cokolwiek wziął do swojej kieszeni. Popieram! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. A nawet gdyby brał do kieszeni, to jednak zasługi Orkiestra ma duże! Pozdrawiam! :*

      Usuń
  2. Popieram. Nasza służba zdrowia jest w tak fatalnym stanie, że powinniśmy być wdzięczni Owsiakowi, za to, co robi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Inna sprawa, że te pretensje oparte są na insynuacjach i kłamstwach http://www.migranci.co.uk

    OdpowiedzUsuń