czwartek, 21 grudnia 2017

Czy wiesz, skąd są świąteczne tradycje? #BLOGMAS

Sianko pod obrusem, 12 potraw, choinka, kolacja wigilijna, czy wolne miejsce przy stole. Skąd to się wzięło i dlaczego co roku to powtarzamy?

Można by powiedzieć, co roku to samo. Jednak robimy to, czasem nawet nie zastanawiając się dlaczego. Uważam, że warto poznać znaczenie symboli świątecznych. Co odpowiesz dziecku, gdy zapyta: Mamo a po co ten opłatek?
Dziś przybliżę Wam kilka symboli i razem zastanowimy się, czy mają one jakiś sens. 

Zacznijmy od ubierania choinki. Ubierana powinna być w Wigilię, jednak jak wiadomo, często brakuje na to czasu. Jedzenie lepiej przygotować "na bieżąco", a drzewko może postać kilka dni dłużej. Jednak po co ją ubieramy? Kiedyś w katolickich rodzinach nie było choinki. Symbolem Świąt Bożego Narodzenia była Stajenka Betlejemska. Różne źródła podają inną symbolikę samego drzewka. Jednak najczęściej była ubierana w jabłuszka czy orzechy. Te pierwsze były symbolem zdrowia i urody. Orzechy oznaczały mądrość a Gwiazda Betlejemska prowadzić do narodzonego Jezusa. Dziś na choinkach możemy spotkać najróżniejsze bombki w najdziwniejszych kształtach. Jednak moim zdaniem najładniejsza choinka to taka, ubrana w stare szklane bombki, dzwoneczki, pierniki itp. Bez wydziwień  i bombek w kształcie pantofelka czy Minionków. 

Gdy choinka ubrana, to przygotowujemy 12 potraw. Oczywiście chodzi o 12 Apostołów. Ciekawostką jest to, że ta liczba na przestrzeni lat ulegała zmianie. Było i 7 i 9. Uważam, że jest to dobry zwyczaj, jednak przy mniejszych rodzinach niepraktyczny. Nikt nie lubi marnować jedzenia. 

Potrawy należało by położyć na wigilijny stół. Na stół dajemy biały obrus, a pod niego sianko. Jest to symbol narodzonego w Stajence Jezusa. 

Gdy stół zakryty można rozpocząć Kolację Wigilijną. Słowo "wigilia" pochodzi od łacińskiego "vigiliare" i oznacza "nocne czuwanie". Dzień przed Świętami mamy czuwać, by potem wspólnie, na Pasterce cieszyć się z Narodzin Jezusa. 

Wróćmy jeszcze na chwilę do Kolacji Wigilijnej. Nim zasiądziemy przy stole, powinniśmy podzielić się opłatkiem. Dzielimy się nim, aby przebaczyć sobie winy i obecnie - złożyć życzenia. Dawniej dzielono się także ze zwierzętami! 

Gdy już zasiądziemy do Wigilii jedno miejsce powinno pozostać puste. Dlaczego? Z jednej strony jest to symbol tego, że zmarli także są z nami. Jednak z drugiej strony jest to miejsce dla niespodziewanego gościa, który w tą wigilijną noc nie powinien być sam. 

Jest jeszcze wiele tradycji, takich jak Mikołaj czy śpiewanie kolęd. Dziś chciałam Wam - i sobie przypomnieć, że dzielenie się opłatkiem nie jest tylko "bo tak każdy robi". Tradycje należy pielęgnować i przekazywać z pokolenia na pokolenie. Aby Wigilia naszych wnuków nie odbyła się z pizzą przed telewizorem! A Wy jakie znacie jeszcze ciekawe tradycje i ich znaczenia? Może o czymś ważnym zapomniałam? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz