środa, 17 lutego 2016

Też jesteś nijaka?

Ciągle ludzie mnie pytają: Jaka jest Twoja ulubiona książka, aktorka, wokalistka? Jaki kolor najbardziej lubisz, jaki przedmiot szkolny? Co najbardziej lubisz jeść, co uwielbiasz robić, czego najbardziej lubisz słuchać? A ja zwyczajnie nie wiem.
No bo co ja mam odpowiedzieć? 

Rano lubię słuchać tego a dzisiaj słucham to. Jak mam dobry humor i np. sprzątam leci ta piosenka, Nietypową miłością darzę tego wykonawcę. Bardziej lubię Bacha od Mozarta i podoba mi się "lekkość" Vivaldiego. Posłucham też rapu, posłucham reggae, pobawię się przy disco polo. I chce jechać na koncert Bruno Marsa. Ot to!     

Czytam co trafia mi do rąk i nie biorę się za coś drugi raz. Lektur nie lubię, pewnie przez "zaczepienie" tego już od małego i zmuszanie do czytania, jednak bywa, że i one mi się spodobają. (Jak np. W pustyni i w puszczy - moja pierwsza miłość!). Co do autorów nie mam ulubionego stylu pisania, po prostu między mną i książką musi być chemia.. i tyle. Tak znienawidzone przez uczniów wiersze lubię, jednak tylko w wersji nowszej, zaczynając od czasów wojennych do dziś. 

Ostatnio bardzo często chodzę ubrana w szarości, czerń, brązy, trochę z przyzwyczajenia. Jednak nadal lubię żarówiaste kolory, ale nie w ubraniach. Paznokcie mogą być krwisto-czerwone, a okładka notatnika zielona. 

Oglądam kilka seriali, horrory, komedie, romanse, bajki. I tyle. Jeden aktor podoba mi się w takiej roli, w innej już nie. 

Przed typowym okresem dla kobiet włącza mi się tryb "zjedzmy wszystko". Makaron, ryż, ziemniaki, chleb, ogórki korniszone.. ooo czekolada! Lubię zjeść czasem pizzę, frytki a innym razem ryż z warzywami. Piję zdrową (ponoć) wodę z cytryną i miętą, we wtorek kakao a w piątek napiję się coli. 

Lubię pisać i lubię polski. Mam rozszerzoną matematykę którą też uwielbiam. A no i jeszcze cieszę się na angielski. Bo wiecie, czasem sobie napiszę post, innym razem policzę funkcje. Nie mogę?

Kocham zimę, no wręcz ubóstwiam. Ale wyszłabym sobie już w krótkich spodenkach. Lubię plaże, nie lubię wszędzie piasku. Tak na marginesie, pojechałabym sobie w góry. 

Mogę godzinami gadać z przyjaciółmi, lubię pisać, robić zdjęcia, śmiać się, spacerować, biegać, tańczyć i spać. Tak, uwierz, że ja też kocham spać do 10 a innym razem wstać o 6 i robić pranie. 

Bo ja przecież nijaka jestem. Nie mam konkretnych zainteresowań, nic nie jest u mnie "naj". To sprawia, że nie mam charakteru przecież. Ale wiesz co? Ja jestem otwarta na świat, lubię nowe doświadczenia i NAJBARDZIEJ na świecie kocham poznawać nowe rzeczy. Spróbuj, nie ograniczaj się! 

5 komentarzy:

  1. Też zawsze miałem problem, żeby odpowiadać na takie pytania. Zazwyczaj muszę udzielać długiej i wyczerpującej odpowiedzi- nie lubię tego. Anyway, bardzo fajny tekst :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem w ten sposób nijaka, raz to, raz tamto, ale to jest świetne. :D Nie ograniczam się, gdy widzę napis na książce "romans" czy "obyczajowa" ani nie robię problemu, gdy ktoś puści disco. Ludzie lubią się szufladkować, ale to jest mało rozwijające. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ulubioną książkę, aktora i przedmiot szkolny jednak nie uważam, że w ten sposób się jakoś ograniczam bo po mimo tych kilku ulubieńców ciągle poznaję coś nowego. Jednak jeśli ktoś zada mi pytanie na które nie mam konkretnej odpowiedzi to rzucam coś co pierwsze przyjdzie mi na myśl no i potem wynika z tego jakaś dłuższa rozmowa podczas, której mogę poruszyć różne aspekty tego zagadnienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak mam i nigdy nie wiem co odpowiadać. Człowiek stara się być elastyczny, a wychodzi potem, że jest nijaki, bo nie ma konkretnych ulubieńców. Chociaż jeszcze bardziej mają to ludzie, którzy nawet nie mają czasu by wiedzieć, co lubią, a co nie.

    http://dziewczyna-z-humana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbym czytała o sobie - zero jakiegokolwiek sprecyzowania. Niestety, ja jestem z tym na bakier - chciałabym mieć jedną rzecz, w której bym się całkowicie rozwijała, a tak? Tona słomianego zapału, a na koniec nic. Podziwiam Cię, że jesteś w stanie to zaakceptować. Może sama kiedyś też dojdę do takiego momentu - albo znajdę Tą Jedyną Wymarzoną Rzecz:)
    Pozdrawiam - nataliatarka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń