Dzisiaj będzie o czymś bardzo szczególnym. Mój blog ma już rok! Poprawka - nie mój a NASZ blog.
Nie będę Was tutaj zanudzać statystykami, ckliwymi słowami jaka jestem szczęśliwa, że "interes się kręci". Pokażę Wam natomiast co otrzymałam dzięki prowadzeniu bloga, ile na nim zarobiłam i jakie produkty dostałam w gratisach za to, że "jestem blogerem".
A więc zaczynajmy:
A więc zaczynajmy:
1. LUDZIE
Dzięki prowadzeniu bloga, otrzymałam wieeeeele wspaniałych znajomości. Jak zdążyliście pewnie zauważyć, cenię ciekawych ludzi z pomysłem na życie. Lubię się otaczać takimi osobami i je poznawać. Dzięki założeniu bloga poznałam masę wspaniałych inspirujących ludzi!
2.MIŁE SŁOWA
Jak wszyscy wiecie, blog potrafi wzbogacić. Blogerom żyje się lepiej. Ja też przez ten rok się wzbogaciłam. Zarobiłam 361, powtarzam: 361 komentarzy! Inspirujących, pozytywnych jak i czasem pouczających, za które bardzo dziękuję.
3. RADY OD LUDZI
Blogerzy też otrzymują gratisy. No pewnie! Wypadałoby wspomnieć o tym, ile gratisów otrzymałam ja. Otrzymałam od ludzi (werble proszę) wiele cennych rad na różne tematy. Nie jestem już laikiem w kodzie html, zdaję sobie sprawę, że wyjustowany tekst wygląda o niebo lepiej, a na blogu najlepiej aby królował minimalizm.
4. CZYTELNICY
Czymże byłby blog bez czytających. Dane mi jest posiadać też i czytelników. Na moim Kuczyniaczkowym facebooku jest 258 lajków. Jestem bardzo szczęśliwa z tej liczby, która powiększa się z każdym dniem!
5. SZCZĘŚCIE
I ostatnia najważniejsza rzecz, którą otrzymałam jest ogrooomna radość: z pisania postów, z rozmawiania z Wami, i z tego, gdy widzę Waszą aktywność. Nie macie pojęcia, jakim szczęściem jest dla mnie ten blog. Jak wspomniałam na górze, ten blog nie jest tylko mój, a nasz. :) Ja piszę, Wy czytacie, komentujecie, udostępniacie i razem tworzymy tą społeczność.
Blog stworzony z pasją, jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż coś stworzone pod pieniądze. Nie zakładałam bloga z myślą o pieniądzach, nigdy nie chcę pisać pod konkretną publikę czy zostać zdominowanym przez hajs z bloga. Nic z tych rzeczy. Dla mnie najważniejsi jesteście Wy i to miejsce które razem tworzymy.
Za to wszystko wielkie ukłony dla Was i podziękowania!
Pozdrawiam cieplutko, w ten listopadowy poranek!
Emilia :)
Ojej, weszłam tu z myślą, że zacznę czytać o jakichś prezencikach, pieniądzach z reklam, spodziewałam się też, że bolga prowadzą dwie 12'latki mające na celu zgarnięcie jak największej ilości paczek od dresslinku :) Taka miła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszych sukcesów :)
Zapraszam również do siebie :)
Niestety 12 lat mi już dawno minęło :c
UsuńPiszę bloga od miesiąca i mam podobne odczucia - kasa nie jest celem. Może przyjdzie później albo nie ale i tak jestem wygrany :) - w wolnej chwili polecam lekturę http://belmondo50.blog.pl/2015/11/20/sex-god-in-my-mind-role-czyli-historie-seksu-prawdziwe/
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńPowinnaś mieć dużo większą publiczność na facebooku! :) Ja tu zawsze wracam z przyjemnością! Ala
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci aby to podejście się nigdy nie zmieniło i rosło grono czytelników :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :*
Dziękuję :)
UsuńPokazałaś o co chodzi w blogowanie, że nie chodzi tylko o pieniądze czy prezenty, które otrzymujemy. Ale o to aby robić to co kochamy czyli pisać:-)
OdpowiedzUsuńNo jasne, pieniądze to nie wszystko! :)
UsuńNajlepszy wpis o tym co dostaje się za blogowanie! Totalnie obserwuję !
OdpowiedzUsuńwww.lebio.pl
Totalnie dziękuję! :)
UsuńFaktycznie, blogowanie dużo daje. Kto powiedział, że najważniejsze są rzeczy materialne? Jest mnóstwo o wiele ważniejszych rzeczy i właśnie je daje prowadzenie bloga. Widać, że twój jest prowadzony z pasją. ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)