niedziela, 25 stycznia 2015

Czy my jesteśmy sektą?

Spotykamy się wszyscy razem. Siedzimy ze sobą całe dnie.
Jeśli nigdy nie byłeś u nas, to jesteś nikim a wręcz nie istniejesz. Natomiast jeśli raz wejdziesz do naszego świata, trudno już się z niego wydostać.
Uczymy się razem, jemy, śpimy, pracujemy.. Wspólnie jesteśmy szczęśliwi, ot taka iluzja. Sprawia ona, że możesz być kim zechcesz.
Nie lubisz kogoś? To nie żaden problem. Możesz się go łatwo pozbyć. Nie wymaga to najmowania płatnych morderców. W naszym świecie jest to o wiele prostsze.


Ktoś Ci się podoba? Nie oznacza to, że musisz do tej osoby zagadać. No coś Ty. Rozmowa w cztery oczy? Weź przestań sobie zawracać tym głowę. Wystarczy jeden malutki ruch..

To Ty decydujesz kogo chcesz widywać, a kogo niekoniecznie. 

Nie będziemy Cię ciągnąć za język, i wypytywać o wszystko. Gdy nie umiesz okazywać emocji nie musisz się martwić. U nas jest to proste.. 



A teraz przejdźmy do tej najważniejszej sprawy, a mianowicie.. kim chcesz być w naszym środowisku? 
a) MOLEM KSIĄŻKOWYM

b) MANIAKIEM FILMOWYM

c) PODRÓŻNIKIEM


 d) SPORTOWCEM (w tym: siatkarz, kulturysta, piłkarz, koszykarz, skoczek narciarski a także zapalony kibic)

e) MUZYKIEM (w tym: Rockman, Rastaman itp. a także kompozytor itp. Możesz też grać na instrumentach)

W naszym świecie to Ty SAM (!) decydujesz kim chcesz być. Nie musi to być zgodne z prawdą! 
Ważne, aby to co nam powiesz o sobie, pokrywało się z tym, o czym myślisz. 

A teraz zastanów się dobrze, gdy chcesz do nas dołączyć. A może już jesteś z nami?


Za 100 lat, może nie całkiem za sto, to miejsce będzie naszym cmentarzem, wspólnym cmentarzem. Ale nie martw się. Twoje dzieci czy wnuki będą mogły Cię tutaj odwiedzać a nawet w dniu Twoich urodzin postawią Ci znicz [*].

8 komentarzy:

  1. Bez facebooka nie da se żyć, on uzależnia bardziej niz słodycze, je moge na chwile odstawic ale jakbym miała sie rozstac z facebookiem to bym nie przyżyła :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na szczęście jednak nie sprawia to takich problemów :)

      Usuń
  2. Pamiętam twój miesiąc bez fb ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo kogo ja tu widzę :) miło, że zawitałaś w moje skromne progi! :)

      Usuń
  3. wow, świetny post. od początku do samego końca przemyślany. Świetna robota :)
    http://odrobina-ciepla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) staram się aby moje posty były przemyślane.

      Usuń
  4. Prawda, nie tylko facebook, ale cały Internet nas obecnie zniewala. Ale czy to źle? Dawniej wielu ludzi nie wyjechało poza granice powiatu, czy województwa, w którym się wychowało. Teraz dzięki globalnej sieci mamy wiele nowych możłiwości rozwoju i wyjazdu poza swój rodzinny dom. Ale należy pamiętać, by to Internet był dodatkiem do prawdziwego życia, a nie na odwrót.
    Mnie facebook służy głównie do rozmów ze znajomymi, wyciagania notatek od klasy i reklamowania bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Facebook jest portalem społecznościowym służącym do komunikacji. Stwierdzenia "nie da się bez niego żyć" odnoszą się przede wszystkim do wygody, bo znajdzie się tam mnóstwo materiałów i jest bardziej popularny niż fora, na których kiedyś ludzie szukali porady (i dalej to robią). Sekcji nie określałabym mianem sekt, one ułatwiaja eksresję, dzielenie się informacjami. A skoro ludzie lubią kreować swój wizerunek, umieszczają tam treści mające im to ułatwić. Ważne, żeby traktować go jako narzędzie, bo nim właśnie jest.

    Widzę tu frustrację.

    Poruszyłaś tutaj kilka tematów, choć żadnego z nich nie rozwinęłaś:
    - Facebook
    - zanikanie kontaktu osobistego na rzecz wirtualnego
    - wszechobecność Internetu
    - kreowanie przez ludzi swojego wizerunku
    - zastępowanie języka werbalnego komunikatami niewerbalnymi
    - zniewolenie (?).

    Post miał potencjał.

    OdpowiedzUsuń