środa, 3 grudnia 2014

Wszyscy mamy jakieś fobie

Pająki, wysokość, małe pomieszczenia, otwarta przestrzeń, burza, igły, kurz czy węże to tylko niektóre z fobii zanotowane w przeszłości. Fobie, u osób nie posiadających ich, wywołują zdziwienie i czasem śmiech (Abcellofobia - strach przed wyjściem z toalety).

Fobia – jest to uporczywy lęk przed określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami utrudniający funkcjonowanie w społeczeństwie. Nie jest to strach np. przed pająkami, a tym, co mogą one zrobić, czy też nie przed wysokością, a możliwością spadnięcia. 

Każdy się czegoś boi jednak to nie jest jeszcze oznaką fobii. Fobia występuje w momencie, gdy ten strach jest na tyle silny, ze utrudnia życie. Przyczyny fobii nie są dokładnie znane. Mogą być nimi np. złe wspomnienia z dzieciństwa. 

To tyle słowem wstępu, ten post będzie się opierał na mojej fobii – klaustrofobii. 

Czego się boję?

Małych, zamkniętych (nie mam na myśli zamkniętego domu na klucz, czy nawet pokoju – o ile są okna), zatłoczonych pomieszczeń, małych - ciasnych wejść, wind, zabudowanych prysznicy, przebywania w tłumie wysokich ludzi. Najgorzej się czuję w pomieszczeniach o niskim suficie. Nie jestem wstanie spać przy skosie ściany (dach). Przerażają mnie trumny i fakt zamknięcia w niej, leżąc na plecach

Jak się czuję?

Trudno to opisać osobie, która tego nie doświadczyła. Mam wrażenie, że coś mi się stanie, że już nie wyjdę, że kończy się powietrze.

Jakie są przyczyny?

W moim przypadku przyczyny nie znam. Nie miałam „za dzieciaka” żadnej przykrej sytuacji, przynajmniej nie pamiętam. 

Jakie są objawy?

Duszność, lęk, niepokój, szybsze bicie serca, drżenie rąk. 

Jak sobie z tym radzę?

Jeśli nie można czegoś zmienić, trzeba nauczyć się z tym żyć. Tak też właśnie robię. Wybieram schody zamiast windy czy wannę zamiast prysznica. Po śmierci chcę oddać narządy, więc nie będzie możliwości abym obudziła się w trumnie. Nie wchodzę do niskich pomieszczeń, nie chodzę do solarium i odsuwam się od wysokich ludzi :) 
Z fobiami da się żyć, jednak trochę wysiłku to wymaga. Tak na wesoło: 
A czy Wy macie jakieś fobie i jak sobie z nimi radzicie? 


1 komentarz:

  1. Moja fobia jest w pewien sposób przeciwna Twojej. Nie znoszę gdy są otwarte drzwi. Od pokoju czy czegokolwiek. Nie potrafię się wtedy skupić, bo myślę tylko o tym. ;D
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń