sobota, 19 marca 2016

Niepełnosprawne osoby nie powinny mieć dzieci

Jechałam wczoraj autobusem do domu. Dwa miejsca za mną siedziała Pani X. Zawzięcie i bardzo głośno rozmawiała przez telefon. W pewnym momencie usłyszałam zdanie "Ona nie powinna mieć dzieci, bo jest głucha". No przecież to jest chyba logiczne, czyż nie?

Gdy się rozejrzycie, zauważycie na każdym kroku czyjąś mamę. Na świecie wiele kobiet posiadających dzieci, i drugie tyle, które dziecka mieć nie chce czy też nie może. Jest także pewna grupa ludzi, niepełnosprawnych ludzi, którzy dziecko chcieliby mieć i moim zdaniem mają do tego prawo, tak jak każdy człowiek. 

Nie raz już spotkałam się ze stwierdzeniem, że osoby niepełnosprawne, niewidome, niedosłyszące nie powinny mieć dzieci. Jest to moim zdaniem stwierdzenie błędne. Dlaczego ludzie tak uważają?

"Bo dziecko urodzi się chore"
Wiele niepełnosprawności nabywa się podczas życia, nie genetycznie. Jest także na świecie milion osób, zdrowych osób, których dzieci urodziły się chore. Dziecko może tak samo urodzić się chore osobie zdrowej.

"Bo jak będzie się nim opiekować"
Uwierz mi, poradzi sobie. Tak jak radzi sobie ze swoją niepełnosprawnością. Oczywiście, że będzie trudniej, ale wierzę, że decydując się na dziecko, takie osoby są świadome trudności i przeciwności. Jednak to jest możliwe.

"Bo dziecko będzie mieć okropną matkę, chorą matkę"
Czasem przewija się takie stwierdzenie, że gdy niepełnosprawna osoba rodzi dziecko, to tylko je krzywdzi. A bo mama nie będzie mogła z nim biegać czy jeździć na rowerze (jeśli np. jest osobą na wózku). Zaufaj mi, że skrzywdzone dziecko, to dziecko bez miłości. A miłość może podarować każdy rodzic.

Nikt nie powinien zabraniać mieć dzieci osobom niepełnosprawnym. Nikt nie powinien zabierać innym możliwości posiadania dziecka. To nie Twoja decyzja, nie moja, a osób niepełnosprawnych, które mogą żyć, według swojego planu.

14 komentarzy:

  1. Ogromne brawa. Jednak moim zdaniem mogłabyś jeszcze bardziej rozwinąć ów temat. Jednak, szacunek za podjecie się takiego, a nie innego tematu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozwinęłabym, jednak bezpośrednio mnie to nie dotyczy. ;)

      Usuń
  2. Dokładnie tak, po za tym co komu do tego. Jeśli schorzenie nie jest genetyczne to po co te nerwy. Każdy ma prawo do normalnego życia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, poruszyłaś trudny i kontrowersyjny klimat. To piękne, o czym piszesz, bo uświadamiasz społeczeństwo,, dokładasz do tego własną cegiełkę. Ale chyba zależy, o jakiej niepełnosprawności mówisz. To należałoby raczej zaznaczyć, bo nie do każdej twój wpis będzie się odwoływał. Mówisz o rozmowie zasłyszanej w autobusie. Ja odpowiem ci jako osoba, która ma niepełnosprawnego umysłowo brata. On, wszystko, co robi w napadzie gniewu czy jakiś innych silnych emocji, traktuje z nijaką uwagą. Dopiero potem dociera do niego, co zrobił. Gdyby kogoś zabił, nie byłby tego przez pewien czas świadomy. Podobnież byłoby z dzieckiem, bo on po prostu nie byłby w stanie się nim zająć. Oczywiście, co innego gdyby miał zdrową osobę do pomocy. Nie mówiąc już o tym,że długi płacz dziecka mógłby go zdenerwować,a on wtedy byłby w stanie zrobić mu krzywdę. Piszę to całkiem poważnie i myślę ze warto zaznaczyć, że istnieją sytuacje inne niż np. głuchota. Jednakowoż, dobrze, ze taki wpis się pojawił. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Chodziło mi bardziej o niepełnosprawności typu głuchota czy inwalidztwo. Ale tak, masz dużo racji.

      Usuń
  4. Gdyby ludzie martwili się jedynie swoim łóżkiem i swoim talerzem, świat byłby piękny. A osoby niepełnosprawne często o wiele bardziej nadają się na rodziców niż pełnosprawne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę aż się wzruszyłam, masz oczywiście rację. Osoby niepełnosprawne mogą mieć dzieci, mają do tego pełne prawo i niczym się nie różnią od pełnosprawnych rodziców, mogą kochać bardziej i czasem mogą mieć trudności większe niż pełnosprawni ale nic nie znaczy :) Najważniejsza jest miłość do dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiście, że osoby niepełnosprawne mogą mieć dzieci. Myślę też, że często decydują się na nie z pełną świadomością oraz zaangażowaniem, a po narodzinach dają od siebie 100% czułości i miłości. Inna kwestia, tak jak pisała wyżej Sara, kiedy niepełnosprawność uniemożliwia ŚWIADOMY wybór i panowanie nad sobą. Nie nam się wtrącać do życia obcych ludzi i strasznie wkurza mnie takie publiczne ględzenie bab autobusowych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co tu tak cicho od miesiąca? Do roboty! :P

    OdpowiedzUsuń