poniedziałek, 1 lutego 2016

Domowe sposoby na zdrowe włosy

Aby Wasze włosy wyglądały pięknie nie musicie używać drogich kosmetyków z najwyższych półek. Nie musicie wydawać milionów, czasem tylko wystarczy, że zajrzycie do swoich kuchni. Pokażę Wam dziś domowe sposoby na włosy, jakie ja stosuję i faktycznie działają! 

Jestem wielką fanką domowych sposobów na wszystko. Wiąże się to z tym, iż gdy oglądamy stare zdjęcia wszystkie kobiety wyglądały pięknie, miały bujne włosy i dość małe kłopoty z cerą. Nie wydaje mi się, że mogły iść wtedy do Rossmanna i wybierać pośród miliona odżywek, szamponów, balsamów czy masek. Kiedyś stosowało się to, co miało się pod ręką i nikt źle na tym nie wychodził.

Oto moje domowe sposoby na poprawę kondycji swoich włosów: 

1. Miód - Sama za prawdziwym miodem nie przepadam. Może to z racji tego, iż mam go w domu dość sporo, gdyż mamy własne ule. Ale nie o tym. Kilka łyżek miodu podgrzewam w mikrofalówce, nakładam na wilgotne włosy, od końców mniej więcej do połowy i zostawiam na 5-10 minut. Gdy miód jest za gęsty i trudno się go nakłada dodaję trochę szamponu. Po tym czasie spłukuję i myję normalnie głowę. Końcówki mam mniej przesuszone i zdrowsze! 


2. Olej - Przed myciem głowy nakładam na włosy olej. Czasem robię to na wilgotne włosy, czasem na suche. Może być i taki zwykły z kuchni. Oczywiście nie przesadźcie z ilością! Robię sobie koka i zostawiam tak na kilka godzin. Potem zwyczajnie myję głowę. Tak, da się go zmyć :D Częste stosowanie olejów poprawi widocznie kondycję włosów! 



3. Ocet - Po umyciu włosów i spłukaniu, wlewam do miski wodę i dodaję ocet. (Nie za dużo octu. Mniej więcej pól szklanki na 3 litry wody). Moczę włosy jakieś 5-10 minut. Potem normalnie zakładam ręcznik, bez płukania już wodą. Ocet dokładnie usuwa osady z szamponu i odżywek. Włosy stają się po tym błyszczące. Nie musicie się martwić o zapach. Gdy nie przesadzicie z ilością, zapach bardzo szybko wywietrzeje. :) (Uwaga! Lekko rozjaśnia włosy!)



4. Piwo - Po umyciu włosów, polewamy je roztworem piwa z wodą (mniej więcej 3:1). Potem normalnie zakładamy ręcznik, bez płukania wodą. Zapach szybko wywietrzeje. :) 



5. Sok z cytryny - Sok z cytryny stosujemy tak samo jak ocet, lub piwo. Robimy roztwór z wodą w stosunku dla nas odpowiednim i polewamy włosy lub moczymy w soku. Działa na takiej samej zasadzie jak ocet. (Uwaga! Lekko rozjaśnia włosy!)



6. Jajka - z jajek można robić maseczki lub same jajka nakładać prosto na włosy. Bardzo odżywiają włosy, aczkolwiek ja stosuję je baaaardzo rzadko, ze względu na samą konsystencję jajek. 


7. Mleko - Z mleka robię płukanki. Po umyciu włosów, płukam je mlekiem, chwilę czekam i spłukuję porządnie wodą. 


W domu śmieją się ze mnie, że więcej rzeczy do jedzenia stosuję na włosy niż sama jem. Jednak naprawdę jestem zadowolona z efektów jakie dają te płukanki czy maski. Czasem warto spróbować, a w niektórych przypadkach efekty widać już po pierwszym użyciu! 


Uwaga. Co do roztworu z octem, piwem czy sokiem z cytryny musicie znaleźć sobie odpowiednią proporcję jak mieszać. Najlepiej na podstawie prób i błędów. Ja robię zawsze "na oko" i się sprawdza. 


Posty o włosach cieszą się dość dużym zainteresowaniem. Czasem do mnie piszecie, pytacie o rady, o moją opinię. To cieszy, aczkolwiek to jest tylko moje zdanie. Fakt, iż coś działa na moich włosach nie oznacza, że podziała na Waszych. Więc nie przesadzajcie z niczym, i próbujcie! 

8 komentarzy:

  1. Oleje dają wspaniałe efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze niczego nie próbowałam, ale przekonuje mnie sposób z mlekiem- chyba wykorzystam :). Znam jeszcze jeden domowy sposób, a mianowicie coca colę, polecam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja próbowałam jajka, choć do mnie jakoś nie przemówiły. Ale moja koleżanka stosuje i bardzo lubi ten sposób. :D Cytryny nie polecam, bardzo zniszczyła mi włosy... Ale możliwe, że przez to, że używałam jej zdecydowanie w nadmiarze. :C

    Pozdrawiam, Justlyjass.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam miód :D Nigdy nie stosowałam go na włosy.
    Dość często nakładam na włosy olej. Fajnie się sprawdza :)

    INNA MYŚL [blog] | MÓJ KANAŁ NA YOUTUBE :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak Ty masz własne ule, to kiedyś muszę przyjechać do ciebie po miód, bo teraz jest trudno kupić prawdziwy dobry naturalny miód;)

    OdpowiedzUsuń