Co robisz? Czemu to czytasz? Nie chcę Cię tutaj. Nie dzisiaj. Proszę, przestań. Już, koniec!
Nie siedź na moim blogu. Jutro mamy Wielkanoc. Czy jesteś wierzący czy też nie, pobądź trochę z rodziną, przyjaciółmi. Wyłącz to. Jeszcze czytasz?
Ja uciekam na kilka dni. Zostawiam mój blog, niech pożyje trochę sam. Nie będę sprawdzała statystyk, nie napiszę żadnego posta, nie odpowiem na komentarze.
Nie jest to spóźniony-prima-aprilisowy żart. Uciekam na kilka dni, wracam po świętach.
Jeśli mnie tu nie ma, to:
prawdopodobnie próbuję zjeść ukradkiem kawałek mazurka, idę z koszyczkiem do kościoła, maluję jajka, unikam wody, uczę się na konkurs, oglądam filmy, spędzam czas z rodziną i nie piszę postów na bloga. :)
A Wam, Kochani Czytelnicy, życzę wesołych i rodzinnych Świąt, dużo radości oraz zdrowia.
Widzimy się po świętach!
Bardzo dobre napisane. Ja też od dzisiaj będę offline, bo spędzenie świąt z rodziną jest dla mnie priorytetem.
OdpowiedzUsuńNo weź. A jak ktoś nie obchodzi tego całego voodoo to co ma robić? ;]
OdpowiedzUsuńJak ktoś nie obchodzi tego całego jak to ująłes "voodoo" To i tak może spędzić czas ze znajomymi i rodziną czyż nie? :)
UsuńWesołych świąt!!! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na bloga pod nową nazwą :) activeandhealthylife.wordpress.com
Bardzo podoba mi się twój styl pisania :)
OdpowiedzUsuńhttp://inneajednaktakiesame.blogspot.com/