niedziela, 18 stycznia 2015

Nie chce Ci się wstać z łóżka?


Masz czasem takie poranki, kiedy ciężko jest Ci się wywlec z łóżka? Kiedy nie chce się wychodzić z domu, a szkoła/praca najlepiej żeby znikła jak ten króliczek w kapeluszu.
Nie będę tutaj dawać genialnych rad, jak sobie poradzić z tą poranną zmorą, jednak powiem Wam, co mnie motywuje do wstawania z łózka.

To ludzie. Ci bliscy i Ci całkiem nieznani. Pewnie myślisz sobie, co za głupoty wygaduję. Ludzie, i tyle? 
Każdy człowiek to osobna historia, która może okazać się bardzo ciekawa. Każdy, z kim uda Ci się porozmawiać, wprowadza do Twojego życia coś nowego, odmiennego. Nie możesz się zamykać na ludzi. Każda osoba jadąca z Tobą autobusem, mijająca Cię na ulicy czy też sprzedająca w sklepie za rogiem jest inna, ma inne zainteresowania czy zmartwienia, ale każda z nich jest też inspirująca. 

Ja lubię rozmawiać z ludźmi. 

Na przystanku siedział ze mną starszy Pan. Ubrany był elegancko, na głowie miał kapelusz, ot taki zwyczajny emeryt. Opowiedział mi historię, jak Rosjanie traktowali Polaków podczas wojny, szczególnie młode kobiety. Były one bite, i wykorzystywane seksualnie. Mówił, że bardziej bano się Rosjan, niż Niemców. Niby opowiadał od niechcenia, jednak widać było, że targają nim emocje. 
Był on przejezdnie, u rodziny. Nigdy więcej starszego Pana w kapeluszu nie widziałam.  

Albo ta Pani, w długim brązowym płaszczu, narzekająca na polski system. Oburzona mówiła, że teraz kupuje się to co niezbędne, a nie to, na co ma się ochotę. 

Sytuacja z czwartku. W autobusie. Rozmowa dwóch Panów, takich, co to się na wszystkim znają. 
- Wiesz, że frank strasznie spadł?
- *drugi Pan wytrzeszczył oczy ze zdumienia*
- Ale nie nasz frank, ten szwajcarski. 
- aaaa
- Dawno nie było takiej zmiany. Ludzie co mają kredyty boją się [bla bla bla]. Na giełdzie nie wiedzą co się dzieje.
- Masz rację. Wpuścić naszych ekonomistów na Saharę, to piasek na kartki by był. 
(Abym nie została posądzona o podsłuchiwanie, jestem przekonana, iż cały autobus to słyszał)


To tylko niektóre sytuacje, z jakimi spotykam się w codziennym życiu. Ludzie mnie inspirują, wzbudzają we mnie jakieś emocje, a to powoduje, że żyję. Rozglądaj się wokół, i nie pozwól aby wszystko wokół działo się bez Ciebie.

Dlatego moja rada jest taka. Otwórz się na świat, otwórz się na ludzi! 

Zdjęcie zaczerpnięte z: 

2 komentarze:

  1. Jakby otworzenie sie na ludzi było takie proste to byłoby naprawdę fajnie ;) Niestety nie jest. Ale sama staram się bardziej otwierać na świat i dostrzegać więcej z tego, co jest wokół mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń